lizzi napisał:
Fajnie myślałam że moje klientki majaczą mówiąc że wyjdziemy na ulicę a tu taka niespodzianka w norwegi też o tym mówią to spacer bliski
I nastapi to naprawde niebawem!
A ja mimo,ze mieszkam i pracuje tutaj,to bede stał w pierwszym szeregu i pomaszeruje na nich chocby z motyką w reku!
To co dzieje sie w polandii,to nie jest złe,to jest poprostu nie do zniesienia!
I kwestia czasu jest,kiedy ludzie wyjda na ulice!
i jak tak dalej pójdzie,to niebawem jedno z rodziców bedzie musialo pracowac za granicą,zeby móc normalnie życ w polsce.......
Piszac normalnie, mam na mysli zycie standardowe: bez zbednych zakupów,dobrze sie ubierajac,kupujac lepszej jakosci produkty,wyjezdzajac 2x w roku na wakacje,jezdzac sredniej klasy samochodem i spłacac np.kredyt za własne M......
Jakiez to kurwa smutne,ale baaaardzo realne......
Fajnie myślałam że moje klientki majaczą mówiąc że wyjdziemy na ulicę a tu taka niespodzianka w norwegi też o tym mówią to spacer bliski

I nastapi to naprawde niebawem!
A ja mimo,ze mieszkam i pracuje tutaj,to bede stał w pierwszym szeregu i pomaszeruje na nich chocby z motyką w reku!
To co dzieje sie w polandii,to nie jest złe,to jest poprostu nie do zniesienia!
I kwestia czasu jest,kiedy ludzie wyjda na ulice!
i jak tak dalej pójdzie,to niebawem jedno z rodziców bedzie musialo pracowac za granicą,zeby móc normalnie życ w polsce.......
Piszac normalnie, mam na mysli zycie standardowe: bez zbednych zakupów,dobrze sie ubierajac,kupujac lepszej jakosci produkty,wyjezdzajac 2x w roku na wakacje,jezdzac sredniej klasy samochodem i spłacac np.kredyt za własne M......
Jakiez to kurwa smutne,ale baaaardzo realne......